Włosy niszczą się nie tylko w ciągu dnia - nocą również narażone są na zniszczenia. Jak zatem je należycie chronić podczas snu?
1. NIE KŁADŹ SIĘ DO ŁÓŻKA Z MOKRYMI WŁOSAMI
To kluczowa kwestia! Mokre, czy nawet lekko wilgotne włosy są znacznie bardziej narażone na zniszczenia.
2. JEDWABNA POSZEWKA NA PODUSZKĘ
To świetne rozwiązanie dla osób, które nie chcą wiązać włosów na noc (o upinaniu ich na noc przeczytasz niżej). Śliska poszewka oszczędza nasze włosy - gdy ruszamy się podczas snu włosy ''ślizgają się'' po powierzchni, a na chropowatej poduszce mogłyby się dodatkowo łamać i szarpać. Najlepiej przerzuć włosy przed snem przez poduszkę by ich nie przygniatać ciałem.
3. UPINAJ WŁOSY NA NOC
Najlepiej dla włosów byłoby oczywiście wiązanie ich codziennie przed snem. Dzięki temu nie przygniatamy ich podczas snu, nie ma praktycznie szans na łamanie czy urywanie końcówek. Do wiązania włosów najlepiej nadają się miękkie gumki np. frotte, aksamitowe lub popularne już sprężynki Invisi Bobble, które niemal w 100 procentach nie pozostawiają odkształceń na włosach (TUTAJ opis gumek). Unikaj za to cienkich gumek, zwłaszcza takich mających metalowe elementy.
Staraj się zawsze by upięcia były luźne - zbyt mocne związanie włosów niepotrzebnie nadwyręża cebulki.
* koczki
Możesz postawić na luźne koczki, ale są wskazane raczej dla właścicielek włosów prostych, które trudno się odkształcają. Jeśli natomiast Twoje włosy są podatne na falowanie zrób na noc kok ''ślimak'' - złap włosy jak do niskiego kucyka i zacznij zwijać je w jednym kierunku, aż całe stworzą ''rulon''. Następnie owiń go wokół głowy i zabezpiecz przed rozwinięciem za pomocą gumki [kliknij tutaj jeśli opis jest niejasny].
* kucyki
Kucyki czy jak niektórzy mówią ''pytki/kitki'' również są jakimś wyjściem choć niekoniecznie spisują się w roli nocnej fryzury. Rano zwykle po rozpuszczeniu pojawia się jedno, niezbyt dobrze wyglądające odkształcenie.
* warkocze
Warkocze to jedne z wygodniejszych fryzur do spania. Najlepszym wyborem wydają się być warkocze francuzkie tzw. dobierańce. Dzięki nim uzyskuje się równomierne lekkie loki/fale wyglądające dużo naturalniej (bez odcięcia) niż w przypadku zwykłego warkocza.
Ja śpię z rozpuszczonymi włosami ze względu na wygodę, ale włosy zabezpieczam silikonami :)
OdpowiedzUsuńGwarancja udanego związku – jakich typów ludzi unikać: http://www.expartner.info/artykuly/24
OdpowiedzUsuń